wczesny poranek
czarne chmury
nad doliną
milczące ptaki
dzień bez
znieczulenia
ruchem swej dłoni
rozstąpiło się
niebo
gromy twojej miłości
przeszyły mi ciało
worek emocji
rozsypał na mnie
oznaki naszych
gorących uniesień
słońce nadal niewidoczne
my rozświetlamy
dzisiejszy dzień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz