sobota, 9 kwietnia 2016

Dzień powszedni

Słońce łagodne rozsiewa promienie
Żółtym światłem po wodzie i ziemi
Gdy zasiadł na swym o wschodzie tronie
Życie napoić chce swoim uśmiechem
Przebija przez szyby mieszkanie człowieka
Jak wzrok tęskniącej przyjaźni, nie zwleka
Purpurowe szaty rozrzuca na chmury
Jak na czyste łono tajnikom natury
Gdy już noc, palcem zaciera swe ślady
Wlokąc ciemny płaszcz miłości i zdrady.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz