Słowa
Słowa wystrzelone wysoko
Łapią oddech chmury
To resztka mojej tęsknoty
To wieczór cięciwą napięty
Płonący krzak czarnych owoców
Oddechem miłości ognia i życia
Uczucia poety większe
Od mądrości człowieka
Resztka moich dni
Wielką tęsknotą będzie
Nie tu, nie tam, nie wszędzie
Dla niej tylko żyć będę
Ogarnia mglistym płaszczem
Weny siostra cygańska
Przeciera obłoki liści
Westchnieniem Noc Świętojańska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz